To danie to taka moja wariacja na temat kuchni indyjskiej. Miałam w lodówce puszkę mleka kokosowego i zamiar zrobienia z niego ciasta do panierowania filetów, ale wpadł mi w ręce przepis z dodatku do "Claudii" o potrawach z kurczaka, postanowiłam więc go wykorzystać. I bardzo dobrze :) Danie wyszło bajeczne.
Składniki:
- 1 pierś z kurczaka
- 100 ml mleczka kokosowego
- 1 łyżeczka mąki kukurydzianej
- 2 ząbki czosnku
- łyżka masła
- 1/4 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka przyprawy curry
- sól i pieprz
- 100 ml jogurtu naturalnego
- natka kolendry
- łyżeczka czarnego sezamu
- biały ryż
Przygotowanie:
Kurczaka pokroić w kostkę, posypać solą, pieprzem, kminem rzymskim i zalać jogurtem naturalnym. Odstawić do lodówki na minimum pół godziny. Po tym czasie wyjąć kawałki kurczaka z marynaty, zdjąć nadmiar jogurtu. Na patelni rozgrzać łyżkę masła, dodać curry, zamieszać i dodać kurczaka oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Podsmażyć chwilę i wlać mleczko kokosowe. Gotować 2 min. i wsypać mąkę kukurydzianą, aby zgęścić sos. Posypać potrawę posiekaną kolendrą, zamieszać. Podawać z białym ryżem, posypane czarnym sezamem.
Smacznego!
Posty
to są bardzo moje smaki :)
OdpowiedzUsuńWitaj Nino, jesteś pierwszą komentującą na moim blogu, bardzo się cieszę :) I zachęcam do wypróbowania przepisu, danie wychodzi naprawdę znakomite.
OdpowiedzUsuń